niedziela, 4 maja 2008

Witam w moim świecie / Welcome in my little world

Wykorzystałam wolny dzień, by w końcu odgruzować swój pokój. Papiery znalazły swoje miejsce, dziurkacze wylądowały w pudełku... Trzeba to było uwiecznić na zdjęciach, bo pewnie niedługo wszystkie rzeczy znów wylądują na biurku i półkach ;)

I used one free day to finally clean up my room. Papers have their place, punchers are in the box... I had to take a photo of this tidyness because I feel that all the crafty things will be standing on my desk soon ;)


A to mój mały azyl - sypialnia i pracownia w jednym :)
And here it is my little asylum - bedroom and craftroom in one :)





Każdy kąt właściwie jest zapchany rzeczami do "sztukowania" :)
Almost everywhere are my crafty things :)



Umieszczając kursor nad zdjęciem pokaże się opis, co sfotografowałam ;)

Putting cursor on the photo you'll see the description.


Mam nadzieję, że podobała się Wam wizyta w moich skromnych progach. Następnym razem zapraszam na niewirtualną herbatkę :)

I hope you liked the visit in my room and see how I live and create. Next time I invite you for non-virtual tea :)

17 komentarzy:

kasiorkaa pisze...

Miło zajrzeć do Ciebie! Ja niestety nie mam już pracowni i zostaje mi kuchenny stół. Wszystkie materiały upchane w kartonach. Nie mam zapału do porządków, a jak posprzątam i tak na długo to nie wystarcza.

pasiakowa pisze...

Hihi.. u mnie z porządkami jest dokładnie tak samo. Teraz rodzina nie poznaje mojego pokoju ;)

Anonimowy pisze...

Dziękuję za wizytę w Twoim królestwie. Uwielbiam oglądać cudze skarby. Zwłaszcza przyborniki kreatywnych :)

Renny Berryboar pisze...

Przygarnij mnie... przygarnij i pozwól zamieszkać w którymś z pudełek :) Ja mam tylko jedno obładowane biurko do dyspozycji (choć to nawet nie jest biurko :P)
Pozdrawiam :)

Jeju! pisze...

Ale masz wysprzątany pokój! WOW, oraz notka z gadżetami jest na miarę XXI wieku ;)

Ana pisze...

świetny pokój:)

Agnieszka Posłuszny pisze...

Pasiaczku, ależ masz pokoik pełny skarbów! :D Tchnie twórczą atmosferą u Ciebie :-)

Zmobilizowałaś mnie do sprzątania, zdaje się, że to ja jestem następna do pokazania swojego kąta...!

Jaszmurka pisze...

Latarnio o tym samym pomyślałam!
Bo obejrzeniu przystani Pasiakowej rozejrzałam się po swoim pokoju i uznałam, że KONIECZNIE muszę posprzątać :D

Pasiaku, mogłabym u Ciebie pić kawusię i patrzeć jak scrapujesz albo rysujesz :)

Anonimowy pisze...

Rany! Jaki emanujący twórczością scrapowy pokoik! A ta komódka koralikowa - cudo!!! Też chcę taką jak juz będę mieć stałe miejsce zamieszkania ;)

Filka pisze...

o ja cieeeeeeeeeeeeee
chyba bym nie wychodziła z takiego raju :)))

... pisze...

jejku, ja też chcę zamieszkać u Ciebie:)))))!!
a takie słoiczki zamykane- właśnie takich teraz poszukuję;D
cudnie masz:))

Arizona pisze...

Magiczna szuflada rządzi :) Szuflandia przy niej to pikuś ;) Od kiedy Małe Dzieci opanowały mój świat to sama nie wiem gdzie co pochowałam... a tu proszę :) wszystko pod ręką

pasiakowa pisze...

Dzięki ogromne za ciepłe słowa :)

Chętnych na kawę, herbatę albo sok zapraszam - wpadajcie z wizytą :) Będziecie mieć okazję zobaczyć Pasiaka w środowisku naturalnym - czyli wśród papierów i farbek :)

A zamieszkać można - ale trzeba przyjść z własnym pudełkiem, bo już nie mam wolnych ;)

Pozdrawiam gorąco!

Anonimowy pisze...

Ha, i nawet moja Dotee sie na zdjecie zalapala!

Renny Berryboar pisze...

Nie ma sprawy ;) Przyniosę ze sobą :P

Anonimowy pisze...

super miejsce!

Lamarta pisze...

Alez u Ciebie pieknie i artystycznei, Pasiaczku:)