Gotowanie nie jest moją pasją, ale w moim twórczym kącie można poczuć się jak w kuchni. Stół kuchenny od mojej babci, słoiki, dzbanki, patera na ciastka, pojemniki na przyprawy i spiżarnia z wełną do filcowania... czuję się tam po prostu ciepło i przytulnie, jak w prawdziwej kuchni. Nawiązując do tego postu Pasiakowej, zapraszam do pooglądania mojego kąta :-)
Cooking is not my passion, but in my crafty space you can feel like in a kitchen. My grandma's kitchen table, jars, jugs, cookie plateau, spice containers and wool rowing pantry make me feel warm and cozy, like in a real kitchen. Continuing this post by Pasiakowa, I invite you to take a look around my place :-)
26 komentarzy:
Oj piękne skarby masz w tej kuchni :))) Podziwiam ;)
Jak cudnie! Nasze (twoje) miejsca do scrapowania w niczym nie ustępują tym z amerykańskich pism i stron www:)
ależ cudne miejsce ...chciałoby się takie mieć !!! i ile tam skarbów , tylko pozazdrościć!
Ślicznie:)I wszystko ma swoje miejsce:)
Wow it's vrey organized!!!!!!
rewelacyjny kącik!:)
a wiesz, że nawet podobnie sobie wyobrażałam Twój kąt craftowy? Pięknie tam masz! Aż "natycha" do działania :)
aaaaaaaa zazdroszczę tej kuchni!! PIĘKNA !!
Piękne miejsce :). Podobne do kuchni Pana Kleksa :). Pamiętasz to gotowanie zupy z kolorów? ;) Bajkowo...
od samego patrzenia człowiekowi rosną wenowe skrzydełka :)
Jak pięknie! Wspaniały masz twórczy kąt, uporządkowany, przytulny i pełen smakowitych skarbów.
o dżyzas...
o_O
Jak słonecznie, jak delikatnie, kobieco i domowo o_O
To ja się już nic a nic nie dziwię, że takie cudowności tworzysz jak masz taką oazę...
Przepiękne klimatyczne miejsce :*
A doradź mi proszę - bo widzę, że mamy takie same akrylówki :) czy lepiej je przechowywać tak do góry? Bo ja je trzymam "otworkiem" w dół ;) to chyba niedobrze tak?
Śliczny kąt!! Śliczny :*
i po cichu liczę, że kiedyś się Twojego solowego bloga doproszę...
Dziękuję serdecznie :-)
Thank you :-)
Jaszmurciu, farbki to można tak i tak, ja trzymam zamknięciami do góry, bo więcej ich się w koszyczku mieści ;-) A przed użyciem i tak trzeba porządnie potrząsnąć żeby pomieszać.
Co do bloga... pomyślę. (a ktoś mnie prosił??? bo chyba nieuświadomiona jestem)
rzeczywiscie NATYCHA:)))
jeju jak tu klimatycznie!!!!! no cudnie, cudnie... mogłabym tam przycupnąć w kącie na chwilę dłuższą :D ?
ja Cię nie tyle proszę o bloga co BŁAGAM!!!!:D
jak to by fajnie było:)))
PRZE...PRZE...PIĘKNIE !!!!!!!!!!!
no Ciacholcuuuu bój się Boga :P
Swojego czasu na forum molestowałyśmy Cię konkretnie (i K_maję również- ta uległa 8) ).
Także myśl myśl :* i szybko zakładaj bo chcę mieć Cię na bieżąco {wstydniś} :*
A co do farbek.. to wiesz- myślałam, że to dla nich "lepiej". Że tak się "powinno" przechowywać. No ale jak to bez różnicy to chwała Bogu :p
Oj, jak bym tam pomyszkowała w tej kuchni, łasuch jestem nie tylko na słodycze. Zazdroszczę zasobów i porządku:-) Piękny kącik...
Jak cudnie zobaczyć Twój kącik!
Jest taki jak go sobie wyobrażałam, bardzo bliskie mi klimaty :D
Świetny patent ze słoiczkami na przyprawy!
matyldo!!!!!!!! ta lampa i słoiczki na przyprawy!!!!!!! to naprawdę kuchnia?????????? bosze, jak tu pięknie...
wpadam wirtualnie i moszczę się z gorącą cynamonową herbatką w jakimś fotelisku (no, może być ewentualnie krzesełko jakieś) - czy chcesz, czy nie, masz mnie już na głowie :*
CHCĘ TU ZAMIESZKAĆ!!!!!! BŁAGAMMM!!!
Dziękuję za miłe słowa wszystkim! :-)
Babsko i Karola - bo bratnie dusze tak właśnie mają :-)
Fryne - wiekowa kanapa czeka ;-)
Jak fajnie, że pokazałaś swój kącik - ja już nawet nie próbuję walczyć z bałaganem, a tu widzę takie zorganizowanie!
O kurcze!! Jaki rozkoszny kąt!! Jak bym sie tam rozsiadła, to widłami byś mnie nie mogła wygonić!!
Od samego siedzenia i patrzenia na takie miejsce człowieka jakaś błogość ogarnia...
ależ mnie natchnęłaś! to najpiekniejsze miejsce na świecie, moje wielkie marzenie. Zdecydowałam przeorganizować swój dom!
Prześlij komentarz