czwartek, 22 września 2011

Odmieniona sofa

Jeśli chcielibyście odmienić swoją starą sofę i szukacie inspiracji, zapraszam do obejrzenia zdjęć.


Moja stara sofa z Ikei nie wyglądała już dobrze - plamy, przetarcia... wciąż jednak bardzo dobrze się na niej spało, postanowiłam więc podjąć próbę jej reanimacji:



Sofa została rozkręcona, a boki musiałam rozebrać, bo okazało się, że pod materiałem popękały dykty :



Z boków zostały tylko ocieplina, gąbki i dwie małe deski - które to pozostałości wykorzystałam w dalszym etapie:



Na miejsce rozebranych boków postanowiłam przykręcić małe deseczki, które najpierw okleiłam ociepliną i gąbkami, a potem obiłam pozostałym materiałem:





Szycie pokrowców nie było bardzo skomplikowane, ale ogromnie pracochłonne. Każdą oddzielną część sofy (siedzisko, oparcie, deski na boki itp.) mierzyłam centymetrem krawieckim i wg tej miary kroiłam materiał. Do uszytych pokrowców doszyłam pętelki, przez które przewlekłam sznurek mocujący pokrowce do sofy:



Po założeniu wszystkich pokrowców i dokręceniu bocznych deseczek moim oczom ukazał się całkiem odmieniony mebel:






Szycie nie jest moją mocną stroną, tym bardziej cieszę się, że udało mi się przeprowadzić całą operację do końca :) Zachęcam do samodzielnego bawienia się w domowego tapicera ;) 
Pokrowce mają też tę zaletę, że kiedy się pobrudzą, będzie można je odwiązać i wyprać w pralce. 

Lamarta




25 komentarzy:

martu pisze...

bardzo udana reanimacja!!!! fajnie ,że bez tych dodatkowych boków

Zuzik pisze...

WOW! Super sprawa!:-)
Świetnie Ci to wszystko wyszło!
Jestem pod wielkim wrażeniem!
Moja kanapa też wymaga reanimacji, ale niestety nie posiadam maszyny do szycia...
Pozdrawiam serdecznie!:-)

moniakombinuje pisze...

przepięknie to wyszło!!!! :)

Gwinoic pisze...

Szybka i tania zmiana :) super:)

Gosik pisze...

piekna przeróbka!w nowej odzieży sofa prezentuje się rewelacyjnie!

Daga pisze...

to sie nazywa drugie zycie

paauliska pisze...

no i prosze jakie efekty niesamowite super :)

gina pisze...

świetny pomysł i efekt bombowy !!!
moja kanapa i fotele też wymagają renowacji ale nie mam jeszcze tkaniny ,która by mi odpowiadała .
Twoja sofa jest boska !!!

pozdrawiam serdecznie :)

rocktechnika pisze...

Świetnie teraz ta sofa wygląda! :) Zupełnie inaczej.

loken pisze...

świetna przeróbka;)

Nowalinka pisze...

Świetna robota, piękna kanapa w nowym wydaniu :)

Caro-ART pisze...

Wow fantastyczna metamorfoza a ten materiał boski :) Pozdrawiam.

Mona pisze...

śliczna , jakiś czas temu oddalismy do tapicera wersalkę - wymiana gąbki i obicie 400zł i wyszedł fajny nowy mebel w nowczesnej tkaninie..Polecam wymianę tapicerki, jesli skrzynia jest mocna :) Pozdrawiam zdolną kobiete :)

Lamarta pisze...

Dzięki serdeczne :)

Unknown pisze...

moje zaslony!! :D

genialnie wyszlo!wszystko wydaje sie takie proste i ladnie dopasowane!! brawo!

ja bym chciala zeby mi ktos krzeslo do biurka tak obszyl bo dziadowska skora sie skruszyla :(

magdor pisze...

WOW!!! Rewelacyjnie :) Gratuluję pomysłowości.

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie może trochę nie na temat ale zbieram na moim blogu dotyczącym szablonów do Blogera społeczność która będzie obserwatorem mojego bloga dlatego mam dla Ciebie mała prośbę jeśli to nie problem , Proszę dodaj Się do osób obserwujących mój blog a jeśli posiadasz już konto na Google plus daj mojemu blogowi plusa. Dla Ciebie to dosłownie minutka czasu a dla mnie ogromna pomoc by Polska blogosfera mojej ukochanej platformy jaka jest Blogger dostrzegła mój blog a tym samym by polubił mnie wujek Google.

Więc jeśli to nie problem dodaj się proszę do osób obserwujących mojego bloga, zapulsuj go i korzystaj do woli z jego zawartości w celu zmiany wyglądu Twojego bloga według swoich własnych gustów i potrzeb ;)

Pozdrawiam serdecznie
Robert → http://darmoweszablony.blogspot.com

ps. sofa Rewelacja ;)

Kamila Stankiewicz pisze...

Marto, wygląda super! I jaki fajny materiał, szalenie zazdroszczę umiejętności krawieckich!

El clavel pisze...

EXTRA! Podziwiam chęci i wykonanie :)
A materiał jest cudowny!

pozdrawiam, El clavel

Marysia pisze...

Brawo Marta!

zalbi pisze...

podziwiam. na prawdę coś świetnego! :)

Unknown pisze...

Rewelka..jestem pod wrażeniem. Jakbym się sama za coś takiego wzięła to zapewne nie miałabym już na czym spać:)

Anonimowy pisze...

Coś pięknego, zdecydowanie muszę się wziąc za swój stary Ikeowski fotel :)

Dalwi Szyje pisze...

Czaderska ta sofa ... zmieniła się totalnie! Fajny blog...zapraszam do siebie polookac: http://aguniamojswiat.blogspot.com/

Dorotaja pisze...

wow! efekt jest super!