czwartek, 19 marca 2009
Z urodzinowej wymiany houseofart'owej:)
Przed ostatnią odsłoną igielników - mały przerywnik. Z okazji urodzin Lavanduli (które były w styczniu, a więc za moją sprawą nieco się przedłużyły:>) zrobiłam dla Lav modelinową laleczkę z małym, filcowym kocidłem.
Pomysł na technikę wykonania takiej lalki zaczerpnęłam z książki "Cuda z modeliny" autorstwa Sue Heaser, choć modelinowe lalki "chodziły" za mną już od wielu lat(!). Uwielbiam przeróżne sztuknięte wymiany - głównie z tego powodu, że mobilizują mnie do próbowania nowych rzeczy!
Sposób wykonania takich lalek mozna znaleźć również w internecie, np. na youtube.
Mam w planach wypróbować technikę wymyśloną przez siebie - jeśli wszystko się uda, na pewno podzielę się z Wami małym kursem:)
Tymczasem zapraszam do obejrzenia sesji zdjęciowej wykonanej we wnętrzach... czasopism;))
I made this polymer clay doll for a Lavandula's birthday.
A więcej zdjęć lalki tutaj.
Lamarta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
Sliczna jest i ubranko ma boskie!
prześliczna lalka i kot, a aranżacje pomysłowe i bardzo mi się podobają!
prześliczne=] sama zaczynam bawić się modeliną choć blog podziwiam od dość dawna.
Jejku, padłam! Jesteś niesamowita! Piękne cudeńka wyczarowałaś:)
Huma
sama bym chcila tak wygladac.
Super lala. korzystam, zeby sie tez pozachwycac nad cudownymi patchworkowymi podstawkami, mniam
Dzięki dziewczyny:))
niesamowicie zdolne rączyny masz!!!!
Kurka wodna, idealnie ją zrobiłaś! Zdjęcia we wnętrzach są prześwietne!
Lalka jest cudna, kotek boski, a pomysł ze zdjęciami rewelacyjny. Zdolniacha z Ciebie, że hoho:) Fantastyczne!
rewelacyjna!
i pomysł ze zdjęciami boski
Martula, absolutne mistrzostwo! Lalka jest nieziemska, zazdroszczę Lav jak nie wiem co ;-)
Sesja we wnętrzach - boska :D
Dziekuję dziewczyny:))
Prześlij komentarz